Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2014, 09:43   #6
pteroslaw
 
pteroslaw's Avatar
 
Reputacja: 1 pteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumnypteroslaw ma z czego być dumny
Anioł stał nad stertą głazów. Zamiast rozmyślać nad rytuałem, który miał przeprowadzić by zamknąć portal, zastanawiał się nad czymś zupełnie innym. Dlaczego wysłano go przed grupą uderzeniową złożoną z tych całych „orłów”. W końcu najpierw powinno się wysyłać mięśniaków stworzonych do walki, a dopiero potem specjalistów. Cóż, być może była to kara za podejście Sage’a do tej wojny. Unikał jej tak długo jak tylko mógł, robiąc to do czego jego zakon, przynajmniej w jego opinii, był stworzony, doglądał dzieła stworzenia. Nie było w tym nic dziwnego, Sage już dawno uznał, że ta wojna może tylko przynieść zniszczenie i nic więcej.

Stojąc nad gruzami Anioł zorientował się, że rozmyśla już tak dłuższą chwilę, rozmyśla zamiast kopać. Wzruszył ramionami, po czym złożył ręce na piersi.
-Mogę równie dobrze poczekać na „orły”, przynajmniej się do czegoś przydadzą.- Mruknął Do siebie Sage.
 
pteroslaw jest offline