Wątek: Chaos
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2007, 23:02   #5
Yaneks
 
Yaneks's Avatar
 
Reputacja: 1 Yaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputacjęYaneks ma wspaniałą reputację
Myślę, że granie chaotycznymi postaciami nie należy do najfajniejszych. Ogólnie rzecz biorąc Warhammer opiera się na intrygach i zagadkach. Co do rozwiązywania ma czarnoksiężnik? Wykonywanie poleceń demona? Odszukanie tajemnego zwoju do przyzwania czegoś? To nie są intrygi. To są bezpośrednie polecenia. Kiedy dobrzy walczą z Chaosem, to nie knują jakichś intryg, tylko działają bezpośrednio. Zadaniem chaosu jest utrudnianie nam życia, a w mojej opinii podręczniki mogą służyć najwyżej lepszemu poznaniu świata Warhammera, a mniej graniu.

Moja opinia nie znaczy, że nie można grać chaosem. Ja tylko uważam, że rola Chaosu w Warhammerze jest zbyt mała. Tak naprawdę same skaveny zrobiły Imperium więcej zła od hord nieumarłych, czy zwierzoludzi. Szczuroludzie działają bezpośrednio, ale z ukrycia. Natomiast demony i wysłannicy bogów Chaosu zbierają armie, i działają jawnie. Dobrym tego przykładem jest Burza Chaosu w wykonaniu Archaona.

Mimo tego, bardzo chętnie zagrałbym postacią chaosu. Aby fajnie się grało złymi postaciami, musi być bardzo dobry MG, który potrafi uknuć intrygę w wykonaniu ludzi Imperium przepełnionych wiarą i przekonaniami o świętości Sigmara.

Zdarzyło mi się kiedyś grać w sesję, w której mieliśmy tylko zadania do wykonania. I co? Nie było ciekawie, bo tylko rzucaliśmy kostkami, a nie myśleliśmy co teraz zrobić. Poziom zabawy w trakcie gry zależy od samego MG, i jak on prowadzi sesję.
 
Yaneks jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem