Natan zerknął z iskrą bulwersacji na jakże denerwującego rekruta. Podrapał się po głowie i wymijając kupkę książek na podłodze, podszedł do stołu, złapał za pióro i wypisał na kawałku podartego i wymiętego papieru: ,,Ja, Natan, Dowódca Straży Miejskiej,
upoważniam niżej wymienionych rekrutów [...] do zatrzymania Angrha, zwanego ,,Strzałą". "
- Pasuje? - rzekł Natan i podał papierek Rubenowi.
Ostatnio edytowane przez Fromasz : 03-02-2014 o 18:44.
|