- Heh... - rzekł Rysiek z wyraźnym cykaniem się na widok kajdanków trzymanych w dłoniach.
Tyle że w jego duszy właśnie nastąpił przełom. Umysł rozbłysł narzucając organizmowi działanie. Potężna fala mdłości przeszła przez ciało Bimbromanty. Żołądek tajemnymi sposobami rozciągnął się po czym niemożliwie skurczył wypuszczając potężny (S)paw przez furtkę prosto w zboczeńca. Wino Pałer! Szkoła MTV! (S)paw! |