Huh taki Pyrok.... znaczy Pyrkon
Wiem, że kiedyś był tani i fajny hostel około browaru tamtejszego. Z siedem lat temu z okazji PGA tam wylądowaliśmy z pewną ekipą (którą, jeśli to czyta to pozdrawiam i tak, szkoda, że żeśmy tę lampkę-burdelówkę zostawili
) z zakonu, jak człowiek jeszcze przez internety grywał. Tanio wtedy było, bo grupowo wyszło chyba 30 złotych za łeb... lokal był bardzo zacny, jak niejeden wielogwiazdkowy nie był! Poszperać i podpytać? Bo nazwy nie pamiętam, za diabła... A jeśli macie tam już wszystko dogadane