Szarak spojrzał na Erica kpiąco. - Jest różnica pomiędzy łasym, a głupim - westchnął. - A pomiędzy głupim a martwym nie ma już żadnej - dodał już bardziej do siebie. - To, co mamy plus wypłata od twoich przełożonych to już niezły gambel - Przeładował pistolet. - Możemy tu jeszcze wrócić, ale na pewno, nie powinniśmy teraz tu zostawać. - Powiedział pokazując swój bandolier, z którego zdecydowanie ubyło zbyt dużo pocisków. |