- O to to to ! Właśnie taki mam zamiar. Iść tam, sprawdzić czy opłaca się tutaj wracać i wziąć to co nie będzie mnie obciążać. - chwilę później medyk zaczął grzebać w swojej torbie. Wyjął z niej coś i wystawił dłoń w stronę Szaraka.
- Czujesz się przekonany? - powiedział wręczając mu dwie delikatnie różowe tabletki.
- Jeśli nie, to mam też pewien czarny specyfik, wyglądający nieco jak węgiel.
__________________ Sanity if for the weak. |