Axel spojrzał na Jakerta i pokręcił głową.
- Nie do końca rozdzielanie się - powiedział. - Proponowałbym jedną osobę jako zwiadowcę, a pozostali kawałek za nim, mniej więcej w zasięgu wzroku. No i trzeba by wymyślić jakiś w miarę naturalny sygnał. Umiesz naśladować głosy ptaków? - spytał. |