Rychu postanowił przywłaszczyć sobie paralizator i kajdanki. Alkoholu z baru nie tknął, bo to obrzydlistwo i w ogóle. Można by było sprawdzić czy drań nie ma po domu upchanych przydatnych rzeczy - latarki, zapasowych baterii i takich tam.
Hmmm... może zwyrol przychodził do zboczeńca dać się wyruchać?
Przydałoby się w sumie przesłuchać pedała zanim drań zejdzie. Trzeba by tylko udzielić pierwszej pomocy. |