Jednak tworzono takie państwo w 1920 a przecież Czerwona Armia miała dojść wtedy co najmniej do Berlina jeśli nie Kanału.
Kadry Stalin miał, spójrzmy na rok 1945 przecież cała wierchuszka władzy to agenci NKWD i "spadochroniarze" (no paru "partyzantów" dla ozdoby).
A po co takie państwo ?
Ano chociażby po to by móc powiedzieć : jaki rząd we Francji ? O czym wy mówicie ? To ja tu przecież wyzwoliłem Ukraińców, Białorusinów, a nawet Polakom zrobiłem wolne państwo. A teraz posunę się jeszcze dalej bo skarg braci Słowian słuchać już dłużej nie mogę.
I już jest powód do ataku na III Rzeszę.
Wyzwolił Ukraińców, wyzwolił Białorusinów, teraz będzie wyzwalał Polaków.
Stalin najchętniej aż do Paryża by wyzwalał kogo się da.
Kłótnia jest twórcza i jak najbardziej można a czasem nawet powinno się. Ważne tylko by interlokutorzy potrafili znieść krytykę.