Drodzy.
W międzyczasie tłum już jest mocno niespokojny. Jeśli tylko poczekacie na kobietę i wyjedziecie to nie będzie problemu i nie potrzebuję dalszych postów. Jeśli jednak chcecie się pchać na środek placu w największą ciżbę po ten list gończy/zdobyć go w inny sposób, to lepiej opiszcie jak to robicie/ kogo wysyłacie, bo może się to wiązać z przeszkodami
--------------------------------------------------------------------
Poprzedni post:
Dobra, pomału zbliżamy się do końca epizodu miejskiego. Czy ktoś chciałby coś jeszcze w mieście załatwić?
Oczywiście TomaszJ już może pisać, a i reszta może dać posta, jeśli ma ochotę jakoś zgrabnie zamknąć scenę, bądź coś od siebie dodać.
Przypominam, że póki co wygrywa wersja podróży z wyprawą traktem (ludzkim, idącym jedynie w małej części przez Wrzosowiska) na wschód w stronę gór i u ich podnóżazjechanie na stary krasnoludzki szlak, który idzie na południe do faktorii.