Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2007, 22:11   #27
Balzaac
 
Reputacja: 1 Balzaac ma wyłączoną reputację
Balzaac był podirytowany. To, co zrobiła Mildred nie wytrąciło go co prawda z równowagi - nic go jeszce nie wytrąciło z równowagi. No... może poza tym nieudanym eksperymentem..., pomyślał, rozcierając szybko prawą dłoń. Odprowadził kobiety wzrokiem, przepełnionym nienawiścią, po czym przelotnie spojrzał na krasnoluda, parsknął, gwałtownie wstał od stołu, udając się do swojego pokoju. Tam zamknął się na klucz, zerwał rękawiczkę z prawej dłoni. Patrzył na nią (dłoń) przez chwilę, po czym, zaczął ją kurczowo zaciskać i rozprostowywać, wyobrażając sobie, że jego palce zaciskają się na sercu Mildred. Po paru chwilach pławienia się w tej wizji, poczuł się lepiej. Co ona sobie roiła w tej swojej, zakutej, przepełnionej dobrocią głowie? Skoro odebrała tej dziewce możliwość przysłużenia się jedynemu prawdziwemu bogu, to teraz sama ją zastąpi..., powiedział do siebie cicho. Ale jeszcze nie teraz... na razie Pan, będzie musiał otrzymać kogoś innego... Najlepiej jakiegoś parszywego elfa... Może wtedy mi wybaczy..., pomyślał, po czym padł na klęczki i trzymając w ręku swój medalion, zaczął spokojnym, monotonnym głosem recytować modlitwę: Nerullu, Panie Śmierci, którego Królestwo jest wieczne; Nerullu, Odbiorco Życia, przed którego oblicze trafią wszyscy; Nerullu, Dawco Istnień, któryś nieumarłych jest panem; Nerullu, Mistrzu Sztuk Tajemnych, dla którego nie ma granic; Nerullu, Zwycięzco Czasu, który wiecznie istniał będzie. Wysłuchaj modlitwy sługi swego, obdarz go swą mocą, wybacz jego błędy, daj rozkosz wiecznej służby po śmierci, pozwól mu przyprowadzać przed swoje oblicze wszelkie stworzenie. Twoja władza, Panie, nieskończona, łaskawość niezmierzona, błagam Cię, wysłuchaj próśb mych... - po odmówieniu modlitwy, Balzaac podniósł się z klęczek, związał włosy w kucyk, założył z powrotem rękawiczkę, zabrał z pokoju swoją sakiewkę i wyszedł, aby znaleźć jakiś zamtuz, gdzie, być może znajdzie elfkę na wieczorną modlitwę...Dzisiaj czeka mnie długa noc... , pomyślał jeszcze, zamykając drzwi na klucz.
 
__________________
Po prostu kolejny frustrat - egocentryk.
Balzaac jest offline