Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2014, 16:30   #4
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Bo 2044 rok to trochę zbyt blisko jak na wszystkie, które wymieniłeś. Do tego drugi ma w realiach XXI wieku (i to końcówki) sens wyłącznie, gdyby uznać te kopuły za złowieszczy eksperyment NWO niczym w uniwersum Fallout. Ogółem nie jestem fanem "hard syfy", ale albo stwórz równoległą rzeczywistość roku 2044 (jak Fallout czy Powrót do Przyszłości II) albo odeślij to wszystko kilkaset lat do przodu. Tak 2144 już lepiej będzie brzmiał z tymi pomysłami.

No chyba, że czegoś nie zrozumiałem i w drugim pomyśle nadprzyrodzone moce sprawiły, że ludzie dali się zamknąć w kopułach i nikt na świecie nie oglądał Ucieczki Logana, Seksmisji, czy Atomowego Amanta.
 
Anonim jest offline