Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-02-2005, 21:19   #2
Tordis
 
Reputacja: 1 Tordis ma wyłączoną reputację
Tak się składa, że należę raczej do zwolenników, niż przeciwników. Wprawdzie nie uważam, że D&D to jedyny słuszny system, ale też nie sarkam na niego i nie wieszam na nim psów, jak to robią niektórzy. Co ciekawe, większość z tych niektórych w D&D grała raz, może dwa, albo nie grała w ogóle. Pewnie, są i tacy, którzy potrafią podać konkretne argumenty przeciwko D&D, ale większość ogranicza się do stwierdzenia "Bo ten system jest be i już", a potem dodaje, że mechanika kiepska, że turlanie na okrągło, że to system dla munchkinów, a nie dla rasowych erpegowców.
Czyżby?
Po pierwsze, mechanika d20 wydaje mi się jedną z najprostszych, najszybszych i najwygodniejszych, z jakimi się spotkałam. Owszem, nie jest całkiem realistyczna. Ale jeśli ktoś chce realizmu, to po kiego diabła gra w RPG? Nie lepiej wyjść z domu - i szukać realizmu w życiu?
Po drugie, turlanie. W tej kwestii wszystko zależy od MG i od graczy. Chcą turlać? Proszę bardzo. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by niektóre rzeczy załatwiać narracją i odgrywaniem. Wystarczy się tylko umówić i ustalić sobie to i owo.
Munchkinizm? Zdarza się w każdym systemie. Nawet w tym ultramrocznym Wampirze, w którym rzecz idzie niby o walkę z wewnętrzną bestią, a tak naprawdę - o szóstą kropkę na akceleracji.
To na początek. Czekam na kontrę
 
__________________
Nindyn vel'uss kyorl nind ratha thalra elghinn dal lil alust.
Tordis jest offline