- Pewnie! Wznośmy dziękczynne modły kiedy chaos będzie grzmocił nasze żony i dzieci! Vangalar myślałem żeś wojownik a nie kapłan co wyje w świątyni o przebaczenie, tfu! Powiem wam jedno! To chaosowi najbardziej zależy na opóźnieniu obrad i prawomocnych wyników! Patrzcie, już zmierzcha... lepiej naradę rozpocznijmy zanim plugawe pomioty do ponownego dzieła przystąpić mogą.
Rybiarz wyprostował się dumnie i grzmotną kuflem w ławę karczemną.
- Obojętne mi gdzie będą te obrady byleby się do stu diabłów wreszcie rozpoczęły! Na pohybel bym z chęcią posłał grabarza, elfa i Vangalara który wyraźnie nasze obrady opóźnia! Sam jest w mieczu biegły i mordercą być może! W przeciwieństwie do prawych obywateli nie ma nic do stracenia! Niech się tłumaczy razem z odmieńcami ze swych sprawek!
Rozsiadł się na ławie po czym zerknął na Raabe spode łba.
- I na Ciebie jeszcze czas przyjdzie byś się sam wytłumaczył ze swych uczynków! |