Panowie, niestety ja po dłuższym zastanowieniu rezygnuję.
Wiem, że sam przyczyniłem się do osłabienia tempa i atrakcyjności sesji. Niestety straciłem zapał, jaki towarzyszył mi na początku, więc kolejne posty stawały się już tylko obowiązkiem, co nie jest dobre dla sesji.
Przykro mi, że musiałem Was wystawić. Tak czy owak grało mi się dobrze i właściwie nie mam nic do zarzucenia Mistrzowi Gry. Spisał się tak, jak powinien.
Tak samo doceniam moich współgraczy.
A więc jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłych grach. Oby na dłużej :]
Edgar, trzymaj się tego, co robisz