No chłopaki, liczę na was!
W końcu zapewniłem wam mszę ze specjalnymi intencjami, jogging po dachach wieżowców i małą rozróbę w fabryce psychodelików... a w sumie to nie ja. Ja byłem tylko narzędziem w rękach Panicza. No własnie! Dzięki za darowanie mi życia Mistrzu Gry. Jeszcze dycham
Myślę, że dobrym pomysłem będzie jeśli dacie mi znowu dawkę drachsteny :P
Secutor? jak najbardziej myślę, że warto włączyć jakiegoś nowego gracza do rozgrywki, ale kto to ten Secutor i czym takim sobie zasłużył na taką sławę ?