Elf tylko podrapał się po brodzie i ponownie spojrzał po zebranych...
-Zatem...
Zaczął swą mowę...
-Oskarżacie mnie o morderstwo przy użyciu noża? Skrytobójstwo? Mnie elfa? Nie schanibił bym rąk swoich, jednak skoro tak mówicie. Jednak powiedz mi, panie Espadio, jako, że najbardziej pan nalega na pozbycie się mnie, co masz na swą obronę? Skoro tak chętnie obwiniasz innych? Nie zarzucam ci morderstwa, jednak czuję, że uślinie chcesz się mnie pozbyć, a nie widzę innego powodu niż różnica rasy, tego, że zarzucasz mi to wszystkie...
__________________ Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica... |