Co do kilmatów noir, sesja przypomina mi czasy, gdy czytałem Sin City w wersji komiksowej.
Zastanawia mnie objętość postów. Czy oczekujesz długich, introwertycznych wypraw w krainę naszych czarnych dusz, czy więcej mocnej akcji? Czy będzie czas na długie monologi o sensie życia i takich tam dyrdymałach?
Czy wolisz skupić się tylko i wyłącznie na konkretach.
Postać poszła. |