Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2014, 01:36   #9
Gothomog
 
Gothomog's Avatar
 
Reputacja: 1 Gothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skałGothomog jest jak klejnot wśród skał
Przywitał sie z Gregorem. Pierwsze lody zostały szybko przełamane. Dwojka mężczyzn już po krotkiej chwili zaczęła rozmawiac. Ćmiąc fajkę, Sabir nie omieszkał się dodać co nieco do rozmowy prowadzonej przez dwóch jegomości, jak się okazało rodaków. Rozmowa przy piwie trwała w najlepsze. Oczywiście każdy chwilowo omijał temat wyprawy, o której tak naprawdę niewiele wiedzieli. W międzyczasie do ich stolika podeszła kelnerka stawiając pięć talerzy, na co oczywiście zwrócił uwagę.

Zaciekawiła go odpowiedź kelnerki. Czarta towarzyska raczyła się chyba spóźniać. Rozpoczęli konsumpcję, nie przerywając rozmowy do momentu wejścia Doktora. Podejście kobiety zaskoczyło go. Nawet nie zauważył, że byli obserwowani, co bardzo rzadko się mu zdarza. Z jednej strony był pełen podziwu dla ich nowej towarzyszki, z drugiej wiedział, że nie wolno jej lekceważyć. W sumie każdy z członków wyprawy wyglądał na osobę, z którą nikt rozsądny nie chciałby zadzierać.

Szybkie wyjaśnienia Doktora Symeona, dały odpowiedź kto jaką rolę ma pełnić. Wiedział, że będzie musiał uzyskać więcej informacji od Gregora na temat czekających ich niebezpieczeństw. Skoro razem z Olbrzymem o imieniu Gedan mieli być odpowiedzialni za bezpieczeństwo wyprawy.

Usłyszał wyraźnie pytania Wielkoluda, który ubiegł go o parę sekund ze swoimi pytaniami. Szczerze powiedziawszy nie spodziewał się takiego rozgarnięcia po nim.
- Nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce na rozmawianie o dokładnym celu tej wyprawy Sahib. Nadal nasze rozmowy mogą dojść do niepożądanych uszów. – rzucił spokojnie. – Szczególnie, biorąc pod uwagę to, że nikt nie zbiera takich osób jak my po to by oddać hołd zmarłemu.
 

Ostatnio edytowane przez Gothomog : 24-02-2014 o 01:46.
Gothomog jest offline