Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2014, 21:25   #1
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu
[Eclipse Phase] Rush Motion


To nie będzie bolało!
Chirurg z kliniki “Programiści Duszy” zapewniała go o tym nieustannie. Miała miły głos, z modulatorem, ale na skórze nie widać było śladu wszczepek, skórę miała nieskazitelne, tak samo jak proporcje, była żywą reklamą usług zakładu. Pamiętał model jej ciała z katalogu, typ “Scarlett: piękno i intelekt”, zachęcali do niego, cieszył się powodzeniem wśród zamożnych mieszkańców Elizjum, ale on wolał unikalnego morfa, wyhodowany z zalążka niósł w sobie szczyptę chaosu, swoją twarz zobaczy tylko w lustrze. Medycy byli w stanie spełnić każde życzenie, zmienić wygląd starego ciała? Ulepszyć szybkość nóg czy myśli? A może zacząć od nowa w nowej lepszej formie? Starość jest tylko chorobą z której się wyrasta. Nawet jeśli problemem są wyśrubowane oczekiwania wobec piękna możemy je dla ciebie zmienić. Nasza terapia wyciągnie cię z starych nałogów. Pozwoli być lepszym obywatelem i świadomością. Zaprogramujemy ci duszę. Otworzymy bramę do nowych możliwości, jeśli tylko otworzysz przed nami serce swego portfela. Czy chcesz do tego Some?

Prochy mieli dobre, ale nie dość dobre by wyciszyć ból, który budził go ze snu. Ból go otaczał i przytłaczał, przeskakiwał z kolejnych fragmentów ciała i na żadnym nie poprzestawał. Jak przywracające krążenie w zamarzniętej ręce, lub drzazga wbita pod paznokciem, ciało obce w całości. Obca była jego świadomość w nowym ciele, nie pamiętał go każdy nerw był czymś nowym. Słuchał prelekcji lekarki, może minąć kilka dni zanim przyzwyczai się do nowej powłoki, nie powinien mieć problemów z codziennymi czynnościami, ale potrzebuje czas by odkryć pełnie potencjału. Żadnych sportów wyczynowych i dopalaczy.
- Czy możesz otworzyć oczy? - przywołał go aksamitny głos. Zrobił jak kazała, przez kilka sekund widział trzy uśmiechnięte kobiety zwisające z sufitu, aż w końcu zogniskowały się w jedność stojącą przed nim.
- Czy chcesz ująć moją dłoń? - zapytała zgodnie z procedurą sprawdzanie koordynacji oko - ręka. Potrzebował kilku prób by poczuć ciepło ludzkiego ciała, trzymali się za dłonie, dłużej niż wymagały tego procedury, lekarka patrzyła na niego spod rzęs uśmiechając się lekko.
- Nie tak mocno, w ciągu kilku dni wyczucie siły powinno się ustabilizować. - zapewniła zapisując coś na karcie. - Procesu przyswajania nie da się przyspieszyć. Czas zrobi wszystko co trzeba. W naszym kiosku są zapisy pamięci ułatwiające relaks. "Lot nad Wenus" jest moim ulubionym. - dodała. W pamięci obliczał jak bardzo jego zasoby ucierpiały na ostatnich zmianach…
- Pozostaje jeszcze decyzja co zrobić z poprzednia powłoką? Możemy ją zneutralizować za Ciebie bez dodatkowych opłat. Lub też zachować na “nieprzewidywane okoliczności” - za okrągłym terminem kryła się śmierć. Kogo było stać mógł zachować kopię swojej osobowości w banku ego, uśpioną i nieaktywną, puszczoną w ruch dopiero w przypadku zgonu pierwszej kopii. Ostateczna polisa na życie. Za abonament zamrożenia ciała z ego policzyli by sobie co najmniej tysiąc kredytek, taka była cena nieśmiertelności. Z drugiej strony po oczyszczeniu z śladów świadomości swoje stare ciało mógł dobrze sprzedać w podziemiach Noctis. Popatrzył na ciało mężczyzny zatopione w maszynie do skanu neuralnego. Wiele razem przeszli. Jeszcze nie wyszedł z szoku potransferowego, a już musiał podejmować życiowe decyzję. Nie mówiąc już o tym, co zamierza zrobić w Elizjum?

Zatopione w kanionie Hybleus kopułowe miasto nie mogło się równać z aglomeracją Dolin wielkością czy liczbą dusz. Ale miało styl i harmonię. Zostało zaprojektowane z myślą o całości. Od początku wytyczono alejki, ulice na kawiarnie, arterie komunikacyjne… z dozowanym cyklem dnia i nocy. Nawet nocą ulice rozświetlały się wielobarwnym blaskiem neonów i hologramów. Do tych świateł ciągnęły korporacje medialne i mikrofirmy rozrywkowe. Na ulicach Plazzio pełno było młodych, pięknych i wiecznie uśmiechniętych twarzy. Co mogło pójść źle?
 
__________________
Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra

Ostatnio edytowane przez behemot : 25-02-2014 o 00:08.
behemot jest offline