Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2014, 13:04   #34
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Ok, wczoraj trochę nie ogarniałem, ale dziś odpowiadam dalej

1. Wystarczy, że powiesz, że chcesz wysłać ludzi na zwiad. Ja robię potrzebne rzuty i opisuje jaki był efekt zwiadu.

Żeby zwiad się powiódł musisz skumulować jak najwięcej okoliczności, które zgodnie z ogólną wiedzą miałyby wpływ na dany zwiad. Przykładowa kumulacja: Wysyłasz kilku ludzi z oddziału specjalizującego się w zwiadzie - bonus. Zwiad jest na terenie leśnym, a ci ludzie pracowali kiedyś jako np. myśliwi- bonus, tropiciele - bonus itp.

Jak chcecie to wymyślę jakiś system rzutów na zwiad, ale po co. To tylko skomplikuje. Zamiast tego po prostu napiszcie, że wysyłacie myśliwych ze swoich oddziałów na zwiad, a raczej na pewno efekt będzie pozytywny. Możecie dołączać do zwiadu innych specjalistów, aby otrzymać dodatkowe informacje. Jeśli myśliwym będzie pomagał np. guślarz, to może wyczuć czy w oddziałach wroga obecny jest mag. Inżynier rozpozna "ciężki sprzęt", najemnik rodzaje wojsk. Ktoś z nauką kartografia i kartka papieru może ponanosić informacje na mapę. I tak dalej. Przestańcie myśleć tabelkami z podręczników a zacznijcie tak na zdrowy rozsądek to brać. Nie ograniczam was, jeśli wymyślicie coś co będzie miało sens, to to zróbcie.

2. Testujemy naukę strategia i taktyka. Tu liczy się jakiś plan.

5. Podoba mi się ten pomysł. Można dodać takie chwilowe morale będące wynikiem bitwy. Np. morale załamani - oddział od razu rzuca się do ucieczki i np. tylko bardzo trudny test dowodzenia (-30) pozwala pozbierać ich do kupy w pewnej odległości od wydarzeń bitewnych, żołnierze po prostu ratują swe życie za wszelką cenę. Ale, zwykła walka miedzy oddziałami nie może spowodować tego stanu. Musi wydarzyć się coś dodatkowo. Miałoby to podobny efekt do efektu grozy, ale działałoby to grupowo.

Po przeciwnej stronie morale wzrosłoby na plus. Np. Kiedy oddziały są pewne zwycięstwa, albo wydarzy się coś heroicznego np. głównodowodzący bitwą podniesie sztandar, który upadł itp. Może wtedy załączać się jakaś faza pogromu, która da bonusy. Ale też działoby się to w wyjątkowych przypadkach.

-Pomysł na kawalerię mam taki, że mogą oni zaatakować w zwarciu już podczas natarcia- szarża. Odzwierciedli to ich szybkość. Przed takim atakiem można byłoby się jedynie bronić. Kawaleria mogłaby np. zaatakować w natarciu, w zwarciu odskoczyć od przeciwnika. I w kolejnym ataku zaatakować normalnie. Zyska 1 atak. Można ustalić, że obrona przed tą szarżą kawalerii równa się 50% ataku danego oddziału, oczywiście włócznicy mieliby jakąś zdolność specjalna, która by dawała znaczne bonusy do takiej obrony.

-Hirosi starają się pokonać w pojedynku hirosów wroga, w czasie bitwy będą różne wydarzenia specjalne dla hirosów. Sukces lub porażka w wydarzeniach specjalnych będą przechylać szale zwycięstwa. Np. Wrogi mag sieje spustoszenie swoimi czarami, BG dostrzega przeciwnika. Celnie wypuszczona strzała przeszywa czaszkę czarodzieja; Sztandar chyli się ku upadkowi, szaleńczy atak BG pozwala obronić go do czasu przybycia posiłków; Zza drzew wyłonił się troll, oddział goblinów zawył z zachwytu na widok tej siły. Miecznicy trzęsą się ze strachu. Płomienne zawołanie dowódcy dodaje im hartu ducha. Będzie tego masa. Będziecie mieli co robić. Oczywiście możecie też stać na wzgórzu i obserwować, wtedy takie wydarzenia was omijają, ale sami też nie ryzykujecie.
 
Mortarel jest offline