Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2014, 16:23   #138
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Sasza Smokrew
Sasza nie miał dość po ostatnim razie i gdy tylko nadarzyła się okazja znowu spróbował zawalczyć o swoją pozycję w grupie. Wiedział, że kolejny mentalny atak mocno go osłabi, ale nie przejmował się tym zbytnio. Mieszanina alkoholu, narkotyków i adrenaliny krążąca w jego żyłach przepędziła precz resztki rozsądku i racjonalnego myślenia.
- Jesteś śmieciem idź się zabić! -syknął.
I dokładnie w momencie, gdy wypowiedział te słowa i wysłał swoje myśli do umysłu swego przeciwnika pożałował tego.
Takiego oporu się nie spodziewał. Osoba, którą zaatakował miała niezwykle silną wolę.
- Głupcze! - usłyszał w swojej głowie - Atakujesz swoich. Więzi rasowe już nic nie znaczą dla ciebie? Wolisz się uganiać z tymi kundlami.
Ostatkiem sił Sasza spróbował ostatniego ciosu, ale była to już bardziej samoobrona niż atak. Stojący naprzeciwko niego wampir był od niego silniejszy i dużo starszy i co najdziwniejsze znał podstawy jego dyscypliny.
Stało to w jawnej sprzeczności z tym, co twierdził jego stwórca, że inne klany nie mogą poznać ich sekretnej broni.
- Odpuść sobie - usłyszał jeszcze gdy opuszczał umysł wampira.

Wszyscy
Wszyscy patrzyli, jak młody wampir przybiera groźną pozę i z nienawiścią wpatruje się w jednego z dwójki przybyłych mężczyzn. Ten w pierwszym momencie cofnął się o pół kroku, ale już po chwili hardo spoglądał w oczy Saszyy. Kilka sekund trwała wymiana spojrzeń pomiędzy mężczyznami. W końcu młody wampir spuścił wzrok, a na twarzy mężczyzny zagościł uśmiech triumfu.
- Myślę, że możemy iść. Pan Komos osądzi komu ma zaufać. Myślę, że zrobi podobnie jak pan Rabatov i wskaże na nas - powiedział do wszystkich obecnych i wraz ze swym kompanem ruszył w stronę satyra.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans
Wojan jest offline