Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2014, 16:50   #140
pppp
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
Kiedy Sasza zaproponował podział łupu przed wyjściem z pokoju, Cyryl go nadzwyczajnej w świecie spławił.
- Rób co chcesz, ale nas w to nie mieszaj - złomiarz stwierdził ogólnie, nie dookreślając kogo dokładnie ma na myśli.

Kiedy wampir spłynął, Cyryl razem z Olegiem wzięli się do roboty:
- Tu musi być coś jeszcze - Wołkow zapewniał kapturnika - Mam takie przeczucie, a moja intuicja nigdy mnie nie myli.

Jednak po krótkiej chwili bezowocnych poszukiwań Oleg zasugerował, że być może właśnie ta nieomylna intuicja po raz pierwszy się znarowiła. Cyryl żachnął się, ale z drugiej strony jego przyjaciel miał rację - nic tutaj nie znaleźli.
- Cholerny świat, w dodatku cały czas działa ta zagłuszarka - Wołkow robił wrażenie zatroskanego - Idziemy, Oleg, muszę porozmawiać z Dymitrem. Coś tutaj jest zdecydowanie nie tak.

Dwaj mężczyźni raźno opuścili biuro. Ich wspaniała podróż nie trwała zbyt długo - szybko natknęli się na Komosa, swoich towarzyszy oraz dwóch sympatycznych mężczyzn w eleganckich garniturach. Ciężkie spojrzenie Dymitra wystarczyło, aby przekonać Cyryla, że na razie lepiej zachować milczenie.
 
pppp jest offline