Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2014, 22:05   #5
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Po odprawie i zapoznaniu się z resztą dowódców Ripke poszedł zapoznać się z oddziałem. Któryś ze spotkanych żołnierzy wskazał mu grupkę rozłożoną na dziedzińcu, to był właśnie jego dziesiąty oddział i niestety widok nie napawał optymizmem. Większość jego ludzi to byli chłopcy, którzy mieli mleko pod nosem. Kurt westchnął i podszedł do nich.

- Dziesiąty oddział? - zapytał i gdy odpowiedziały mu kiwnięcia głową dodał - Jestem Kurt Ripke i jestem waszym nowym sierżantem.

Chłopcy zerwali się na nogi, ale Kurt uspokoił ich ręką - Spokojnie, jeszcze przyjdzie czas na musztrę, najpierw muszę was poznać. No dobra, będziecie podchodzić do mnie pojedynczo, powiecie mi jak się nazywacie i na czym się znacie.

Po dwudziestu minutach wypytywania widział już sporo o swoich ludziach i w głowie rysowały mu się funkcje poszczególnych członków.

- Baczność! - krzyknął, a oni ustawili się grzecznie w szeregu, choć nie tak szybko jak by to zrobili zawodowcy. - Mam zadanie zrobić z was oddział inżynieryjny, więc roboty będzie sporo, zwłaszcza że praktykę odbędziecie już na polu walki. Tak panowie, za godzinę wyruszamy pod dowództwem porucznika von Gendelhausena na rozpoznanie do Ferlangen. Kapralem czyli moim zastępcą zostanie najstarszy z was, Felix. On i Gisbert będą odpowiedzialni za uzupełnienie zapasów mięsa i żywnosci, a także w razie konieczności za zwiad. Kucharzem będzie jak oczywiście się domyślacie Eodred, a pomagać będzie mu Diel na przemian z Dieterem. Najmłodszy z was czyli Jonas będzie posłańcem. Reszta odpowiedzialna będzie za sprzęt, w szczególności liczę tu na Emila, który to i owo potrafi już naprawić. Udam się teraz do komendanta i kwatermistrza, a wy w tym czasie przygotujcie się. Za pół godziny macie być gotowi do wymarszu!

Inżynier jak powiedział tak zrobił, ale wizyta u przełożonego nie przyniosła efektów. Dodatkowego przydziału na siekiery i łopaty nie udało mu się uzyskać. Nie lepiej poszło u kwatermistrza, łapówka co prawda przekonała go o słuszności racji Kurta, jednak reszty pieniędzy starczyło tylko na jedną siekierę. Ripke nie pocieszony wrócił do oddziału, przekazał narzędzie Emilowi, a chłopcom odpowiedzialnym za sprzęt nakazał by podczas przemarszu starali się zdobyć jak najwięcej łopat, siekier i innych narzędzi przydatnych do prac budowlano-ziemnych. Gdy wszystko zostało omówione Kurt wydał krótką komendę i oddział dwójkami ruszył na miejsce zbiórki.
 
Komtur jest offline