No to ja jestem tradycyjny z drugiej strony i od dawna gram na... dum dum dum... perkusji!!! Poza graniem śmiechowego punka z koleżkami w liceum pod wpływem nielegalnego alkoholu, nie udzielałem się dłużej w zespołach z racji braku czasu. Czyli lata nauki niby na nic, nie licząc wydawania kasy na sprzęt.
Ale ogółem polecam. Muzyka łagodzi obyczaje szczególnie w wykonaniu własnym co widać na przykładzie gwiazd rocka.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies
^(`(oo)`)^ |