Widzę, że większość omija Grę o Tron. Może to i prawda, że to serial przereklamowany i bardziej efektowny, niż mądry (a już do książki zupełnie nie dorasta) nie mniej, zupełnie sympatycznie mi się go z dziewczyną ogląda. Nawet doskonale wiedząc co będzie dalej.
A jeśli chodzi o coś prawdziwie frapującego i wsysającego na maksa, to będzie to właśnie True Detective. To jest na prawdę dobre.
Swoją drogą, co myślicie o tym, że następny sezon to będzie zupełnie inna historia i inna para głównych bohaterów? Z jednej strony, szkoda po prostu, bo chemia między tym duetem obecnym jest fantastyczna i do tego obaj panowie wcielają się w znakomicie napisane postacie z prawdziwym kunsztem, z drugiej strony to gwarantuje, że autorzy nie rozmienią dobrej historii na drobne. Nawet jeśli drugi sezon to będzie gniot, to nie zepsuje to wrażenia z pierwszego, bo to będzie po prostu coś innego. |