Z pytań na tą chwilę pozostaje mi jeszcze, czy przypadkiem Sloan nie zna kogos konkretnego w arsenale, do kogo warto by się zgłosić. Jeśli nie, to jak dla mnie śmiało mozesz pchnąć akcję już do zakupów, może się reszta obudzi.
Zakładam, że broń jakąś ciekawą bedziesz wymyślać, więc zeby zaoszczędzić ci roboty - interesuje mnie pukawka z pierdyknięciem, niezawodna i niewybredna. Jakbym miał brać z podręcznika to kałach albo garand, choć przy ograniczonych funduszach pewnie skończyłoby się na springfieldzie. Plus bagnet. Na PMy patrzę bardzo niechętnie, już prędzej wziąłbym jakiś zwykły pistolet, byle ciężki.
No dobra, napisałem swoje, ide spac po nocy w robocie. Wpadne popołudniem, to dorzucę kolejny dodatek do kp i moze cos pchniemy.
__________________ Cogito ergo argh...! |