Ej, obruszam się. Za co żółta karta? To co miałem do napisania w tej turze wyraziłem w rozmowie na docu, którą wrzucił Andamant. Ekkill pogroził mordercy, opieprzył Gawina i kazał mu zebrać oddział.
O czym miałem jeszcze pisać? :/ Cały czas czekałem na to co powie Hans.
Edit: Dobra, niby mogłem oddziałowi kazać pochować zmarłego, ale na to nie wpadłem