Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2014, 13:23   #11
Leminkainen
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
- Z drugiej strony, nic nie pobije niezawodności karabinu powtarzalnego.
Mężczyzna rozgląda się po stojaku za swoimi plecami po czym sięga po jeden z karabinów i kładzie go przed Tommym na ladzie
Cytat:
WINCHESTER MODEL 1907
Obrażenia:+1 2PPWymagana Budowa11
Kaliber: .351 Winchester Self-Loading zasięg:Kbk Rozrzut:3
Specyfikacje: niezawodny (19-20) celny +1
Szybkostrzelność:- Magazynek:5lub 10 +1
Opis:Samopowtarzalny karabinek Winchestera który w założeniu miał być następcą dźwigniowych karabinków na nabój rewolwerowy. Zdobył dosyć dużą popularność wśród policji (był używany także przez FBI) oraz wziął udział w pierwszej wojnie światowej (całkiem sporą ilość kupili francuzi i rosjanie oraz brytyjskie i amerykańskie lotnictwo).
foto 2
osprzęt: 1 magazynek 5 strzałowy, 2 magazynki 10 strzałowe
Po chwili jakby się zamyślił, po czym schylił się i z pod lady wyciągnął drugi karabin

-Mam tu coś co może cię zainteresować.

Cytat:
MAS 49/56
foto 2 foto 3
Obrażenia:+2 4PPWymagana Budowa12
Kaliber:7,5x54 Francuski zasięg:Kb Rozrzut: 2
Specyfikacje: niezawodny (19-20), zasilanie z łódek, celny +1
Szybkostrzelność:- Magazynek:10+1
Opis: Francuski, opracowany po II WŚ karabin. Bardzo solidna konstrukcja wykonana niemal w całości skrawaniem. Krótki, zwarty, strzelający silnym nabojem. Produkowany był do 1980 gdy został zastąpiony przez FAMASa. Karabin przystosowany jest do miotania granatów nasadkowych. Pomimo że podobnie jak M16 nie posiada tłoka tylko odprowadza gazy prochowe bezpośrednio do komory zamkowej, dzięki mniej zabudowanej komorze i prostszej konstrukcji nie cierpi z tego powodu na problemy związane z niezawodnością.
osprzęt:nasadka i celownik do miotania granatów, dwa magazynki
-Jakbyś miał pytania to jestem do dyspozycji. Henry, tak przy okazji.

Przedstawiwszy się Henry podszedł do Roba
-karabin myśliwski, tak myślę że z tym nie będzie większego problemu Henry odwraca się i po chwili namysłu wyciąga trzy karabiny ze stojaka

Cytat:
Ruger no.1
Obrażenia:+1 PP3 Wymagana Budowa10
Kaliber:.257 Roberts+P Klasa:Kbk Rozrzut:3
Specyfikacje:nie zacina się, celny, celownik optyczny x4
Szybkostrzelność: Magazynek:1
Opis: Kiedy wszyscy producenci prześcigali się we wprowadzaniu samopowtarzalnych karabinów myśliwskich Ruger (nie po raz pierwszy) postanowił iść pod prąd - wypuścił na rynek jednostrzałowy karabin z zamkiem klinowym (po strzale odciągasz dźwignie pod kabłąkiem spustowym co powoduje obniżenie bloku stalowego za lufą i odsłonięcie wlotu lufy-podobne rozwiązanie spotyka się także w działach artyleryjskich). O dziwo okazało się że na rynku znalazło się sporo myśliwych którzy cenili wyzwanie jakie niosło ze sobą polowanie z jednostrzałową bronią i broń ta okazała się sukcesem.

Ruger No.1 powstał w kilkudziesięciu kalibrach, od całkiem lekkich jak .22Hornet po potężne naboje magnum. Ten konkretny egzemplarz zalicza się raczej do średnich z nabojem o mocy podobnej do 7,62x39 używanego w AK, dzięki czemu może być używany nawet przez kogoś o niezbyt imponującej budowie.
foto 2 foto 3
osprzęt:Pas z uchwytem na dwa naboje, celownik optyczny x6

Cytat:
Vetterli 1869/71
Obrażenia:+3 2PPWymagana Budowa12
Kaliber:10.4X38 Swiss Klasa:PM Rozrzut:1
Specyfikacje: nie zacina się (20), cholernie celny (+3)
Szybkostrzelność:- Magazynek:11+1
Opis: Na warsztat weźmiemy pochodzący z kraju zegarków i banków karabin Vetterli strzelający nabojem 10,4 Vetterli. Już na pierwszy rzut oka widać że to mocno leciwa konstrukcja nic w tym dziwnego ma ponad 150 lat. Pierwsze warianty zaprojektowano pod koniec lat 60 XIX wieku wtedy to Friedrich Vetterli postanowił połączyć rurowy magazynek który podpatrzył w karabinie Henrego (przodek Winchestera) ze zdobywającym wtedy popularność w Europie zamkiem czterotaktowym. W rezultacie powstał pierwszy europejski karabin powtarzalny. Dzięki pojemności 12 nabojów można było uzyskać szybkostrzelność rzędu 21 pocisków na minutę. W czasach kiedy wszystkie armie na świecie były uzbrojone w jednostrzałowe karabiny (często przerobione ze starych muszkietów) była to zatrważająca siła ognia.

Karabin ten służył armii szwajcarskiej przez wiele lat. Jednak w końcu XIXw doszło do wielkiego przełomu w dziedzinie konstrukcji strzeleckich: wynaleziono nowy materiał miotający – proch bezdymny, oraz opracowano metodę produkcie pocisków z płaszczem mosiężnym co pozwalało na zmniejszenie kalibru broni bez problemów z zanieczyszczeniem lufy ołowiem. Dzięki połączeniu tych dwóch wynalazków uzyskano nabój o znacznie większym zasięgu i celności. Z dnia na dzień starsze czarnoprochowe karabiny dużego kalibru stały się przestarzałe i rozpoczęła się ich wymiana na nowsze. Stare konstrukcje wraz z wprowadzaniem nowych najpierw zepchnięto do drugiej linii później przeniesiono do rezerwy a ostatecznie złożono w magazynach. Kraje które posiadały kolonie wysłały przestarzałą broń do kolonii. Szwajcaria nie posiadała tej opcji. Oznaczało to że w jej magazynach zalegało mnóstwo nieperspektywicznej broni w wielu przypadkach nigdy nieużywanej, no i zapasy amunicji którą wyprodukowano na wypadek wojny.

Zapewne zastanawiasz się dlaczego miałoby to nas zainteresować... Już przechodzę do rzeczy. W sytuacji kiedy w magazynach zalegały tony broni rząd Szwajcarii postanowił odzyskać choć część pieniędzy które zainwestowano kiedyś w ich wyprodukowanie. Jednym słowem zaczął wyprzedaż. Ponieważ armie na świecie nie były zainteresowane przestarzałą bronią zwrócono się do rynku cywilnego i rozpoczęto wyprzedaż broni i amunicji po cenie niewiele wyższej od ceny złomu. Jednym z głównych odbiorców były Stany Zjednoczone, a precyzując ich rynek cywilny. Importerzy sprowadzali tę broń na tony i sprzedawali po cenie paru dolców za sztukę (np. przed IWŚ karabiny te sprzedawano po 7,25$. Kiedyś dolar stał znacznie wyżej ale i tak była to okazja) broń ta zdobyła niemałą popularność (to że karabin ten był przestarzały jako broń wojskowa nie zmieniało faktu że w dalszym ciągu sprawdzał się jako karabin myśliwski) do tego stopnia że produkcję amunicji rozpoczęto także w Ameryce. Karabiny te sprowadzano do wyczerpania zapasów u schyłku lat 50.

Pod koniec XX wieku w stanach zmieniło się trochę podejście do broni, z narzędzia stała się w (jeszcze) większym stopniu hobby. Wtedy też wielu pasjonatów zainteresowało się starymi konstrukcjami.

Oczywiście nasuwa się pytanie o dostępność amunicji... Mówiąc wprost jeśli wybierzesz tę broń to w zasadzie będziesz skazany na samodzielną produkcje amunicji. Dlatego jeśli ktoś ci oferuję te broń ale bez matryc i z mała ilością naboi to nie decyduj się. Oryginalny nabój bocznego zapłonu nie jest już produkowany mniej więcej od połowy XX wieku. Na szczęście broń można łatwo przerobić z bocznego zapłonu na zapłon centralny. Spora część broni została już przerobiona jeśli nie, możesz to zrobić sam. Wymaga to pilnika, wiertarki, gwoździa i łatwego testu rusznikarstwa bądź mechaniki. Przerobienie broni na nabój centralnego zapłonu pozwala na łatwą samodzielną produkcje amunicji. Wykorzystujemy w tym celu łuski 8mm Lebel bądź .348 Winchester (nie są to szczególnie popularne naboje - dostępność 10-15%) które po skróceniu i rozszerzeniu szyjki ładujemy prochem i wieńczymy ołowianym pociskiem kalibru 10,4mm. (przerobienie łuski to trudny test rusznikarstwa ponowne załadowanie to prosty) Matryce do tego naboju produkowała firma Lee. Dosyć niskie ciśnienie jakie generuje ten nabój gwarantuje długie życie łuski którą można wykorzystywać wielokrotnie (więc postaraj się ich nie gubić)

No to przechodzimy teraz do tego co nas naprawdę interesuje: jakie to ma osiągi i czy można z tego bezpiecznie strzelać.

Jeśli chodzi o osiągi balistyczne to nabój jest zbliżony do .44 Magnum wystrzelonego z broni długiej. Czyli porządne obrażenia i penetracja ale niestety jako że jest to duży kaliber i niezbyt aerodynamiczny pocisk, dość słaby zasięg. Dzięki bardzo długiej lufie da się jednak uzyskać bardzo dobrą celność (a ponieważ broń ta korzysta z pocisków ołowianych bez płaszcza, to lufy, o ile nie są pordzewiałe, zazwyczaj mają gwint w zaskakująco dobrym stanie) Jeśli zaś idzie o bezpieczeństwo... Broń ma swoje lata, ale jeśli będziesz uważał żeby nie załadować za dużo prochu wszystko powinno być ok (choć w zasadzie tyczy się to każdej broni). foto 2
osprzęt:Forma do odlewania pocisków Zestaw matryc 10.4X38 Swiss
Cytat:
Karabinek Wz29
foto 2
Obrażenia:+2 4PPWymagana Budowa12
Kaliber:7,92 Mauser zasięg:K Rozrzut: 2
Specyfikacje: nie zacina się, celny +1
Szybkostrzelność: Magazynek:5
Opis: W latach 20 Polskie Wojsko zdecydowało się na wprowadzenie krótszego, bardziej poręcznego karabinu niż używane dotychczas karabiny bazujące na Mauserze 98. Tak narodził się karabinek wz 29 (przed wojną zanim wprowadzono naboje pośrednie nazwa karabinek była przypisana do skróconych wersji karabinów) Jak wszystkie polskie przedwojenne produkty zbrojeniowe, karabin cechuje się wysoką jakością wykonania
osprzęt:Pas
Billy w czasie w którym inni gadali z Henrym ruszył zwiedzać halę, było to ciekawe miejsce mnóstwo maszyn w tym podłączone do komputerów skrawarki które z bloków stali wykrawały małe elementy oraz inne dziwne maszyny których przeznaczenia Billy się nie potrafił domyśleć. Dookoła pracowało przynajmniej kilkadziesiąt osób (a z tego co zauważył nie była to jedyna hala należąca do warsztatów) Kiedy zaglądał z zainteresowaniem do skrzyni pełnej starych pistoletów maszynowych usłyszał za sobą kobiecy głos:
-Zgubiłeś się?
 
Leminkainen jest offline