| Vix, tak w skrócie, bo nie mam siły na pisanie rozbudowanej kobyły aktualnie.
Co do historii, tła i tego wszystkiego. Zgodnie z tym co piszesz można by połowę sesji w dziale "inne" wywalić do kosza. Tak samo sporo z każdego innego działu, gdzie wiele jest sesji, że "D&D ale podręczniki to lepiej odłóżcie".
To wszystko o czym piszesz, głębokość postaci, ich realność i wszystko można uzyskać bez settingu i to w dokładnie ten sam sposób w jaki się to robi w sesjach w konkretnych systemach.
Nie rozumiem dlaczego brak takowego, czy też pomysł sesji jako "krótkiego strzału", sprawia, że jest to pomysł na sesje miałką, czy mało ambitną, dla mało ambitnych graczy. Zupełnie się z tym nie mogę zgodzić. Liczy się dobra historia, dobrzy gracze, którzy wykreują dobre postaci, utrzymany klimat i chemia pomiędzy uczestnikami, setting nie ma tu nic do rzeczy. To, że krasnal nie wspomina w myślach imienia swojego króla, nie znaczy, że nie może myśleć o swoich bliskich, o obowiązku, o przodkach o czymkolwiek innym. Czy nawet o tym królu. Tło nie musi być puste tylko dlatego, że nie jest opisane w podręczniku.
Co do "udziwnionych" krasnoludów. Chyba nigdzie nie napisałem, że moje będą miały skrzydła i interesowały się będą poezją. Wydaje mi się, że obraz który mam w głowie jest praktycznie w całości pokrywający się z klasyczną wizją. Może tylko nieco mniej śmieszna jest.
No i ta cywilizacja, która rozkwit ma już daleko za sobą. Ale to również klasyczny motyw, przypomnijmy Tolkiena i krasnali którzy już przestali budować imponujące podziemne miasta, tylko ewentualnie próbują je utrzymać/odbić. To tyle udziwnień. Argument, że bez settingu nie będą mogły wzdychać nad tradycją, historią i czym tak tylko jest chybiony, co próbowałem wyjaśnić wyżej.
Co do Bakcyla. Większość jego wypowiedzi na tym forum mnie drażni, niemniej tutaj kilka razy się z nim po prostu zgadzam i tyle. A do sesji niech się zgłasza, jeśli miałby takie życzenie. Jeśli karta będzie fajna, to nie widzę żadnego problemu.
Tyle, chyba. |