Z ciekawości przeliczyłem sobie i wyszło mi, że żołnierskie poczucie jedności warte jest w przybliżeniu 4 do 7 dolców. Nawet nieźle
Ale z amunicją trzeba bedzie powalczyć. Mistrzu, kostuchy w dłoń, beda targi. Po cos sie wrzucało w te społeczne.
Notabene, zdziwiła mnie cena, bo przynajmiej w podstawce tyle było za zwykły 7,62, na który jest przeciez większy popyt (podobny do kalacha byl juz tańszy). Ale już cichne, bo mnie ołowiem przygnieciesz.
W sensie płacą nam za leki?
Ile byś mi policzył za ten nóż i worek co to je teoretycznie mam? zakładam że jakieś leki też miałem, ale to jesli jestem chory.
Zapomniałem, szlag, wbić tą kursywe, a nie wiedziec czemu nie chcą mi sie posty w sesji edytować. Pozniej to jakos poprawie.