Tommy skrzywił się lekko. Nie miał nic przeciwko cenie karabinu, ale już z nabojami trzeba było coś pokombinować.
- Hm, nierzadko można było dostać zwykłe 7,62 po 3-4 dolce, a to w końcu bardziej pożądana amunicja. - zaczął ostrożnie - co byś powiedział na 2 dolce sztuka? -
Spodziewał się raczej mniej czy bardziej zdecydowanej odmowy, ale nie zamierzał się obrażać - była to oferta niejako uderzeniowa, przy ktorej każda kolejna musiała brzmieć rozsądniej. Ostatecznie celował raczej w 2 sztuki za 5, ewentualnie 4 za 11, przy czym ta ostatnia opcja (lub całkowite fiasko w targach) sprawi, że blizej zainteresuje się kosztami w przypadku drugiego karabinu.
__________________ Cogito ergo argh...! |