Wiesiek wysłuchał wieśmci Bimbromanty powolutku dochodząc do siebie. W końcu odezwał się. - Na spokój to bym nie liczył. Ich jezt dużo a nas troje. Mogą podzielić siły. - stwierdził przytomnie. Podszedł do radiolki i położywszy się na betonie dał pod nią nurka. Wyglądało na to, że zamierza ją na powrót uruchomić. Mrucząs Vel szukał w podwoziu radiolki jednej rzeczy. Nagle spod radiowozu dobył się jego głos. - Rysiu bądź tak dobry i wymontuj radio oraz komputer z radioli. Tylko postaraj się nie zmienić ustawienia gałek radia. Chciałbym wiedzieć co w trawie piszczy,. Zaraz wymontuję akumulator. _ stwierdził szukając pod radiowozem modułu GPS. Jeśli by go usunął radiole ciężko by było znaleźć. Policyjne radio zaś byłoby pomocne na wiele sposobów tak samo jak ichni komputer samochodowy.
__________________ Gargamel. I wszystko jasne
Ostatnio edytowane przez Gargamel : 09-03-2014 o 13:22.
|