Wątek: GOD is within
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2014, 00:52   #1
Revan
Banned
 
Reputacja: 1 Revan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znanyRevan wkrótce będzie znany
GOD is within




Nowa Warszawa tonęła w deszczu. Ludzie uciekali w pośpiechu, chroniąc się pod daszkami i parasolami, próbowali przejść na drugą stronę ulicy, kluczyli między nieustającymi strugami deszczu. Pogoda jednak nie miała zamiaru się zmienić… zupełnie, jakby była jednym z ostatnich tchnień natury, pragnącym zmienić kolej rzeczy, zmyć brud i spaliny wydobywające się z metropolii, z całych krajobrazów usianych drzewami kominów. Jakby była płaczem skrzywdzonej ziemi, skrzywdzonej przez człowieka i jego nieustającą pogoń za władzą i możliwościami… Pogoń za dominacją nad życiem.

Tym były kilometry czarnych, brudnych chmur unoszących się nad Nową Warszawą. Były nowym życiem ludzkości w XXII wieku.



GOD is within




“But if from there you seek the GODYT, your God, you will find him if you look for him with all your heart and with all your soul…”



Dwa miesiące. Tyle dostał czasu, by rozpracować nowo powstałą grupę przestępczą. Zasięgiem obejmowała część miasta na wschód od Wisły. Dość zadziwiające zjawisko, prawdę mówiąc, nikt by się nie pokapował, gdy jakiś cieć przyszedł do nich zeznawać, w zamian za ochronę. Zwykły diler z ulicy postanowił sobie zostać informatorem. Ta sytuacja postawiła wydział śledczy na nogi, szybko okazało się, że pod nosem wyrosła im nagle prężnie działająca spółka rozprowadzająca rozwodniony godyt w postaci godspeedu po ulicach i klubach. Nikt nie był w stanie tego powiązać, wszystko zrzucano na kartk setystów.

Nowo mianowany śledczy Ikimura miał niełatwe zadanie. Jego status dawał mu kontrolę nad większością służb policyjno-prewencyjnych w mieście. Jednak to nie wystarczy, bez dobrego planu. A najlepiej jest zacząć od poszukania dobrego źródła informacji… Będzie musiał udać się do Gox’a. Od niego najlepiej zacząć. Sukinsyn miał srebrny status, póki co był nie tykalny… ale nie był to status złoty, i zwykłe, udowodnione zabójstwo wsadziłoby go do celi. Trzeba uważać, współpracując z takimi ludźmi.

Ale miał jedną przewagę. Na jedno skinienie palcem, miał dostęp do zasobu danych z monitoringu miejskiego, publicznych terminali terminali, jednostki AT i czyścicieli, zastępów netrunnerów i zasobów kilku pomniejszych, współpracujących z biurem korporacji. Nie miał nic do stracenia.

I nigdy nie odpuszczał.
 

Ostatnio edytowane przez Revan : 12-03-2014 o 01:09.
Revan jest offline