Możesz urwać podowi głowę. Jego organiczna część tego nie przeżyje, ale cyfrowa pamięć powinna być w porządku - też nie wiem o ile Naut zna się na podach. (działają modyfikatory za kooperacyjnego przeciwnika, urywanie głów nie jest sprawdzoną taktyką bojową, choć spróbować można)
Są przewody wentylacyjne. Są schody na górę i na dach. Trochę Parkouru i da się uciec.
Z piętra jest jeszcze okno, jedno prowadzi na deptak (jakieś 10m) a drugie na kanał komunikacyjny (300m do tego czasem przemykają tam latające samochody). Jest też trochę gzymsów więc można się wspinać.
Peach ma widoczną wejściówkę z tyłu szyi. Gdybyś jej wsadził tam kabelek i wpisał odpowiednią komendę to można by ją wyłączyć i dobrać się do jej pamięci. Ale...
- nie masz sprzętu wspomagającego (deck, oprogramowanie te sprawy), najlepiej było by spiąć kablem, choć przez MESH też da radę (tylko to kolejna zapora)
- nie mam informacji o zdolnościach informatycznych Nauta, więc trudno oszacować czas trwania (potencjalnie duży).
- właściwie to w EP kiedyś była moda na spinanie się kablem i współodczuwanie, więc Peach może dać się namówić na to jako wstęp do kinky stuff.
Tancerki mają zakaz wychodzenia z kasyna.
Ostatnio edytowane przez behemot : 13-03-2014 o 11:01.
|