Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2014, 14:22   #7
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Aleksiej nie mógł ukryć niezadowolenia. Jeden z nich już panikował. Nie cierpiał paniki. Panika oznaczała brak kontroli, a to było coś co nie mogli utracić choć na chwilę. Zamyślił się przypominając sobie scenę przez lat kiedy to tylko cud i opatrzność boska uratowała mu skórę podczas obławy straży leśnej w jego rodzinnym kraju. To była długa i mroźna noc skąpana w blasku księżyca. Jakże podobna do sytuacji którą zastał po wyjściu ze swojej trumny, a jakże inna. Potrząsnął głową na boki budząc się z resztek strzępów urwanych myśli i bez słowa podszedł do jeszcze zamkniętej trumny chwytając silnymi dłońmi za rant wieka, by mocno szarpnąć.

W sytuacji tak nieznanej i obcej potrzebowali każdego człowieka, każdą parę rąk. Czuł się jak pozbawiony broni w obcym ciemnym lesie pełnym drapieżnej zwierzyny. W takiej sytuacji, będąc zwierzyną, a nie myśliwym tylko siła w grupie dawała jakieś szanse na przeżycie. O ile byłoby łatwiejsze gdyby jednak ktoś się zjawił, gdyby, ale w tym momencie skąpany w świetle lamp alarmowych czuł, że to nigdy nie nastąpi. Nie będzie lekarzy ani pielęgniarek, naukowców czy strażaków. Byli sami, a okrutna świadomość tego faktu powoli docierała do świadomości Aleksieja. Byli sami i tylko od ich współpracy zależało czy zobaczy jeszcze rodzinę.

Nie rozumiał tylko jednego. Co się właściwie stało? Dlaczego nikt po nich nie przyszedł, nikt nie sprawdził, nikt nie obudził? Cokolwiek się wydarzyło musiał znaleźć odpowiedź na nurtujące go pytania. Nie zdziwiłby się gdyby to był jakiś chory eksperyment naukowy, a oni byli teraz pod lupą, obserwowani niczym zwierzęta w klatce, tylko... nie wszyscy przeżyli i to raczej skreślało możliwość eksperymentu. Tak czy inaczej Filatov był zdezorientowany całą sytuacją. Najważniejsze było wyciągnąć mężczyznę zamkniętego w swojej trumnie. Trumnie.. naprawdę ci naukowcy mieli nietypowe pomysły.
 
Dhratlach jest offline