Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2014, 11:36   #74
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Stalowy Zobacz post
Przepraszam, ale nie mam za dużo czasu aby siąść i napisać jakiś konkret post. Spróbuję dzisiaj wieczorem po robocie.
Spoko. Ja na ten przykład trzeźwieję. Normalnie bym tego nie pisał, ale nazwa tego tematu zobowiązuje. Żul: Komentarze. I mała przypowieść. Stoję na przystanku nocnego autobusu. Kanał. Kanalie zmieniły rozkład nie wiem kiedy i zamiast przyjść dziesięć minut przed autobusem to przyszedłem pięć minut po. Pokonwersowałem sobie z jakąś dziewczynę, której koleżanka zainwestowała sto tysięcy w ambergolda. Sto tysięcy - wszystko co zarobiła na wyjeździe zagranicę. Hy. No w każdym razie po kilkunastu minutach nadjechał autobus tej dziewczyny i zostałem sam. No może nie sam, bo tłum był spory, ale już nie chciało mi się z nikim gadać. Pogwizdałem sobie motyw przewodni tej piosenki: Vladivostok HD: You Never Know (Morjac Extended Mix) - YouTube Czekam. Czekam. Mijają minuty. Do następnego autobusu godzina. Myślę sobie: o, taksówka stoi. Ludzie jeżdżą taksówkami. Pewnie będzie mnie to kosztować dwie, trzy dychy, ale trudno. Podchodzę i otwieram drzwi. Pytam cierpiarza ile będzie mnie kosztować przejażdżka. Podaje mu miejsce. Z cwaniackim tonem odpowiada tyle co na liczniku. Nie jestem zadowolony z tej odpowiedzi. Patrzę się na niego. Nic nie mówię. W końcu odpowiada: jakieś 6 dych. Bilet autobusowy kosztuje 3, ale złote. Przebicie dwudziestokrotne. A ile benzyna go wyniesie w tą i spowrotem o ile w ogóle jeździ na benzyne, a nie gaz? Przebicie sześciokrotne. To skur... i wtedy w przypływie elokwencji na moment nim zamknąłem drzwi i poszedłem sobie powiedziałem: no chyba kurwa z darmowym kawiorem i szampanem.

A morał?

Sprawdzać rozkład jazdy powinien trzeźwy każdy.
 
Anonim jest offline