W pojedynkę szarpanie wieka trumny nie zdawało się na nic, a starszy, z pewnością starszy od tych którzy z trumien wyszli nie mógł się z niej wycisnąć. Dopiero pomoc Rosjanina przyniosła oczekiwany skutek, dzięki czemu facet wygrzebał się z komory kriogenicznej. Tym samym powiększył grono osób które przeżyły…
Na podziękowania jedynie machnął ręką.
- Drobiazg – dla niech był to zwyczajny, ludzki odruch.
Dla Esko priorytetem było teraz znalezienie ubrań. Przewiązanie się w pasie zasłaniało przyrodzenie i nie świecił już tyłkiem, ale odczuł o wiele bardziej chłód wypełniający kompleks. Awaria zasilania musiała spowodować też brak ogrzewania, a może tu go wcale nie było przez wzgląd na charakter eksperymentu? Nie wiedział i wolał, ale podejrzewał że powinni spróbować jak najszybciej albo się stąd wydostać, albo naprawić to co napędzało kompleks. To był priorytet dla fina numer dwa.
Gdy doszedł do szatni, zastał tam już jedną z kobiet która grzebała w zamkach, a obok stała gaśnica o której wspominała, jak dobrze zapamiętał, Nina. Podniósł ją, chciał się jej przyjrzeć. Interesowała go data ostatniej konserwacji, urządzenia gaśnicze powinny być konserwowane co rok.
20.06.2018
Taką datę zobaczył na tabliczce, choć było nieco niewyraźna. Zasypiali w roku 2015, zaraz po Sylwestrze. Dobrze to pamiętał, dojeżdżanie na testy kwalifikacyjne w Finlandii o tej porze roku było niezłym wyzwaniem, a on się uparł na własne cztery kółka. Nie trzeba było dużo sumować, by wiedzieć że nie spali swoich dziesięciu lat, a niecałe trzy. A przynajmniej w 2018 roku byli w tym kompleksie ostatni ludzie.
- Spójrzcie na to – od razu swoim odkryciem postanowił podzielić się z dziewczyną przy szafkach oraz z facetem, który przyszedł za nim –
Spaliśmy trzy lata, albo w 2018 byli tu ostatni ludzie, którzy dbali o ten ośrodek… To jest chyba niezbity dowód że coś się spierdoliło i powinniśmy jak najszybciej szukać wyjście – potrząsnął gaśnicą by sprawdzić czy w środku jest nadal środek gaśniczy czy już zaschnięta, zbita masa czegoś co kiedyś miało służyć za pogromcę ognia.
- Przy okazji jestem Esko. Z Finlandii.