Latin lasu rąk (vel postów) to ja nie widzę do niczego...
Obojętnie co zrobimy to do diaska zróbmy coś w tej sesji. Nie mam problemu z szabrowaniem mieszkań. Niezależnie czy to do czegoś doprowadzi czy nie pojawi się to samo pytanie - co dalej? Nawet jak jakieś zapasy się uda pozyskać to będzie tego trochę - bo jakiś dżem, mielonkę i klopsy w słoiku może są. Wiec na następny dzień będzie żarcie.
Tylko co dalej? Skąd dalsze żarcie? Czy nikomu się nie spieszy do domu? do bliskich? |