Harard pisał na docu, że ma kocioł w pracy i nie da rady tym razem. W związku z tym chwilowo "przejąłem" Kenjiego i po przesłuchaniu Yamato jedzie do Mika na iskanie pluskiew
ale jakie ma dalsze plany, to musisz od Hararda wydębić.
Swoje deklaracje zaraz Ci prześlę na priv.
Cholera, my ciągle jesteśmy koło 8 rano. Aby ssynchronizować czas wewnątrzsesyjny i nadgonić resztę Mik...utnie sobie drzemkę do południa