Jakieś 6 lat temu po raz pierwszy dorwałem się do książek tego pana i byłem zachwycony. Niestety byłem również na tyle młody, że nie rozumiałem wszystkich aluzji i specyficznego humoru, którym te książki są przesiąknięte. Z czasem straciłem zainteresowanie serią i zdołałem do tego czasu przeczytać jedynie 6 tytułów. Najlepiej zapamiętałem "Morta" i "Piramidy".
Z wiekiem zacząłem powracać do Pratchetta. Niestety obecnie moim głównym kłopotem są finanse i zbyt duże koszty bądź, co bądź niezbyt obszernych książek ze Świata Dysku. Nie pamiętam ile to było lat temu jak Pratchett był w Krakowie udało mi się nawet zdobyć jego podpis. Podsumowując jestem jak najbardziej fanem dzieł tego autora i w odległej przyszłości zamierzam doczytać resztę serii. |