Wątek: Stara Kamienica
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2007, 22:59   #101
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Kobieta, która wcześniej się pojawiła wzbudziła spore zamieszanie. Widać byłe że wszyscy nastawiają się na wejście do środka i zrobienie największego bajzlu jaki się da. Przekrzykiwali się kto z nich pierwszy dorwie tą drętwą białą dziwkę. Wtedy właśnie z kamienicy wyszła kolejna osoba. Mężczyzna spokojnym krokiem podszedł do murzyna z który nazwał siebie właścicielem tej ziemi. Shawn wiedział o nim co nieco. Kevin Jackson. Członek klanu Ventrue dzieciak Lodina, obecnego Księcia miasta. Należy do drugiej krwi. Ambitny i niebezpieczny. Szybko pnie się do góry. Prawdopodobnie współpracuje z Capone. Został przeistoczony aby zapełnić lukę w przestępczości zorganizowanej czarnych i stworzyć chociaż niewielką konkurencję właśnie dla Capone. Ma do dyspozycji wiele środków i sprzymierzeńców. Może wiele jednak to nadal jest tylko Obywatel. Zresztą tak jak wy. Nie jest znany z jakichś spektakularnych zagrywek finansowych. Jego siła to bardziej sprzymierzeńcy i znajomości. Znacie się z widzenia. Prawdopodobnie będzie chciał rozegrać całą tą sprawę z pozycji dominującej. Zakłada pewnie że ma przewagę z racji pokolenia. Podczas rozmowy Kevin patrzył przeciwnikowi prosto w oczy. Wiedział że niższe pokolenie nie pozwoli mu poddać się dominacji. I wyraźnie czekał tylko na moment kiedy sam będzie mógł zDominować Shawna.

- Witam. Nareszcie jest z kim porozmawiać. Liczę na otwartość. Oczywiście cała sytuacji to na pewno jedno wielkie nieporozumienie. Również jestem pewien że można to prosto rozwiązać. Proszę wybaczyć, ale odmówię wejścia do środka. Mam jakieś stare przyzwyczajenia że ważne sprawy najlepiej załatwiać na ulicy.

Widać było że cały czas obserwował reakcję Shawna. Sprawdzał na ile może się posunąć. Wyraźnie torował sobie drogę do czegoś, oraz wyraźnie nie chciał wywołać wściekłości u rozmówcy. Przynajmniej na razie.

- Słyszałem że budynek został wykupiony przez jakąś firmę. Możemy więc spokojnie uznać żę najlepszym i tym bardziej nikomu nie szkodzącym rezultatem naszych działań będzie przekazanie dla mnie kontroli nad ta firmą. Ten prosty zabieg spowoduje że właścicielem kamienicy jest właśnie firma a ja decyduję co się z budynkiem dzieje.
(dominacja 4, ST8)
[dice:762b3278fe] 1d10 1d10 1d10 1d10 1d10 1d10 1d10 = 1610427383 = Fixed[/dice:762b3278fe]




Zrobił chwilę przerwy aby ocenić rezultaty swojej przemowy. Shawm jakby zastanawiał się nad propozycją. dochodził do wniosku ze to faktycznie problem skoro Kevin jest właścicielem firmy.

- W tym momencie zajmujecie go bez mojej zgody. To prawda, jednak nie chcę rozpoczynać waśni po rodzinie. Dlatego zabiorę swoje manatki i budynek jest wasz. Wyniosę się do jutra. Wiele tego nie ma.

niestety musiałem zedytować. nic nie grzebałem przy kostkach jedynie przy opisie