Mam po prostu smutne doświadczenia z tego typu dyskusjami na innych forach, jest poza tym spora różnica między rozmową o Walentynkach, a komunizmie.
Ale jeśli ktoś nie ma dość polityki na codzień, to oczywiście. Zreszta akurat ja na tutaj nie mam za wiele do powiedzenia, to tylko była sugestia i ostrzeżenie, co do kierunku, w jakim moze pójść dyskusja.
Mimo wszystko nadal jednak uważam, że są lepsze miejsca na dysputy polityczne.