Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2007, 02:29   #39
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Wieczorem, na ulicę Powroźniczą zawitał gość bardzo szanowany. Akolita Morra, bóstwa Śmierci i Snów, spokojnym krokiem przemierzał dość szemraną ulicę, korzystając niczym z tarczy, z antypatycznej reputacji, jaką cieszył się jego boski patron.

Odprowadzany na poły niechętnym, na poły ciekawskim wzrokiem - w końcu zawszeć dobrze wiedzieć, kto umarł w okolicy, bo i dobytek zostaje często niepilnowany - zapukał do drzwi, które należały do Johanna, zwanego Kulawym.

Jako, że nikt o śmierci Kulawego nie wiedział, a po prawdzie, to mało kto w nią i wierzył, bo Kulawy pewnie i śmierci by swoje życie wykradł, to pozostawiało to jedną jedyną możliwość. Akolita był tutaj nie po kogoś, ale by O KIMŚ donieść.

Co mogło też i oznaczać, że Kulawemu przyjdzie zgarnąć spadek.

Rozmowa na progu prowadzona krótka była i cicha, a po chwili ciemno ubrana postać zniknęła z oczu ciekawskich, a drzwi się zamknęły.

* * *

- Od kiedy to zrobił się z Ciebie akolita Morra? Po co te szopki? - rozbawiony Johann indagował młodego, 17-letniego chłopaka a swego siostrzeńca.
- Ojciec kazali. Mus nam przycichnąć, bo znowu się głośno robi. No a mi się sen dodatkowo trafił, wie wuj, ten rodzinny. Ja najstarszy, to mnie mus się też uczyć, sen zaś wyraźnie przestrzegał przez pozostawaniem. A jak się uczyć, to chciałem choć u kogo dobrego, a nie łachmyty, no a matka ciasto posyłają. Śliwkowe, wuja ulubione. - uśmiech chłopaka był prawdziwie szelmowski, ale też argument śliwkowego domowego ciasta rzadko kiedy nie działał na wuja.
- To jak wuju? Bom słyszał jeszcze na gościńcu, że 'kulawy mistrz' do terminu przyjmuje. Da się jeszcze załapać uczciwemu czeladnikowi? - zaciągnął z cygańska chłopak, ni to prosząc, ni to się śmiejąc...


* * *

Myślę, że tu przerwę. Pierwszeństwo mają nowicjusze przecie do warsztatów, więc pewnie nie powinienem się rozpisywać, ale miałem pomysł na ciekawy wpis rekrutacyjny. A zgłoszenie poważne.

pozdrawiam,
Tammo
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro
Tammo jest offline