Skoro juz odezwali się zwolennicy, teraz czas na tych którzy uważają, iż to "kicz"
.
Karty ma mój młodszy brat, jeszcze większy zwolennik fantasy, niż ja (zresztą posiada większość kart które wyszły na nasz rynek). Ale nie o mojej rodzinie miało być, a o kartach. Tak też sądzę, iż te karty zostały wydane "na siłę", tak samo jak HP, czy Pokemon. Kiedy dana bajka (film) jest popularna to takie poważne wydawnictwo natychmiast chce na tym zarobić. A zasady wszytskich takich karcianek i tak są prawie takie same i wzorowane na Magic-u. Owszem ciekawie jest pograć, ale w porównaniu np. z wspomnianymi wcześniej Magic-ami takie karty "yo-gi-oh" są zwykłym bublem i maja jedynie wartość kolekcjonerską.
Pozdrawiam