Seraphin usiadł bokiem na koniu z ugiętą jedną nogą, podparł głowę ręką i patrzył jak przyjaciele pozbawiają życia swoich pierwszych wrogów w tej wyprawie. Jak na pierwszy raz nie było łatwo, mam nadzieję że następnym razem tego typu stworzeń będzie mniej. pomyślał. Po czym na jego twarzy pojawił się uśmiech zwycięscy.
__________________ pomiędzy niebem a piekłem jest królestwo pana... czyli moje... |