Hm...Kobitka niczego sobie, ładna i bitna. Czego chcieć więcej? Gustav podszedł do grupki zdziwiony jedynie faktem że Vlad i Hugo ją znają, z jednej strony dobrze że nie obcy, ale z drugiej może to też być zwiastun przyszłych kłopotów. Jednakże perspektywa złota przekonała go do nowo przybyłej.
Kiwnął w jej stronę i powiedział:
Prosze, czytaj. Zobaczymy co masz nam ciekawego do zaproponowania. |