Kilka mogło być powodów tego, że ktoś na nich czekał.
Ktoś mógł śledzić wozu i zobaczyć, że się uwolnili. Ktoś, a raczej kilku ktosiów, mogło pilnie baczyć na wszystko, co się dzieje w okolicy miasteczka. Szczególnie jeśli owi ktosie należeli do takiej organizacji jak Gildia Złodziei. A mógł też kto do jakiegoś szamana czy inszego magika, który kośćmi rzucił czy w szklaną kulę zerknął i wyczytał, że się pojawią. Tylko po co Złodziejom potrzebna była ich grupa?
- Iść pewnie warto, tylko nie wiem, czy powinniśmy iść wszyscy. Może lepiej by było zostawić kogoś w odwodzie. Dwie, trzy osoby by poszły, a reszta poczeka.
Ubrał płaszcz, ale, przynajmniej na razie, nie zamierzał się kręcić po mieście w takim rzucajacym się w oczy stroju. |