Nie dyktatura posterunku tylko dyktatura użyteczna dla posterunku.
NY to dyktatura tymczasowa, podyktowana koniecznością, Colins przywróci pełną demokrację jak tylko przeprowadzi Amerykę przez ten trudny okres... Przecież nikt nie ma wątpliwości że trudno o innego wodza nadającego się do tej roli
To że sami są dyktaturą raczej nie będzie im przeszkadzało w próbach obalenia systemów gdzie istnieje możliwość zastąpienia władz bardziej przychylnymi.
Niestety jeszcze nie położyłem łapy na NY